Spis tresci : ... / Rozdzial 3 / Rozdzial 4 / Rozdzial 5 / Rozdzial 6 / Dodatki / ...

Rozdzial 5

Troche historii

Z tego rozdzialu mozna sie dowiedziec, skad sie wzielo IRC, jak wygladaly jego poczatki oraz jak zaczelo sie to wszystko w Polsce. Jest tutaj kilka (dokladnie trzy) wypowiedzi roznych ludzi zwiazanych z poczatkami IRC.

5.1 Genesis

Na poczatku bylo SLOWO.

Istnialo gdzies w zakamarkach komputerow, czasami wylatujac na ekran lub drukarke, robiac miejsce innemu slowu, ktore wlasnie wlecialo z klawiatury. Ogolnie jednak trzymalo sie jednego miejsca. I bylo mu z tym dobrze.

Przyszedl jednak Czlowiek i stworzyl SIEC. I zaczelo sie SLOWO przemieszczac z jednego miejsca na drugie. Od komputera do komputera, od czlowieka do czlowieka. W niedlugim czasie do slowa dolaczyly inne. Razem przenosily sie z miejsca na miejsce, niosac wiadomosci. Powstala POCZTA ELEKTRONICZNA.

POCZTA ELEKTRONICZNA sluzyla Czlowiekowi przez dlugie lata. I byla dobra. Ale nie pozwalala porozmawiac, jak to mozna bylo zrobic przez telefon lub radio. Nie spodobalo sie to Czlowiekowi. Zaczal myslec i stworzyl TALK.

TALK pozwalal rozmawiac dwom osobom tak jak przez telefon. Nie trzeba bylo czekac na powrot przesylki. Mozna bylo prowadzic dyskusje. Ale tylko dwuosobowe. I znowu Czlowiek nie byl zadowolony. Usiadl i zaczal myslec. Jakby to bylo dobrze, gdyby wiele osob jednoczesnie moglo rozmawiac.

I stworzyl IRC.

5.2 Z Finlandii w swiat

Czlowiekiem tym byl Jarkko Oikarinen, student drugiego roku elektroniki i informatyki uniwersytetu Oulu w Finlandii. A oto, co on sam pisze na temat tamtych wydarzen [przyp. wyd.]:

"W czasie lata 1988 roku pracowalem na wydziale Nauk Przetwarzania Informacji Uniwersytetu Oulu. Zdaje sie, ze nie mieli tam dla mnie zbyt duzo pracy. Administrowalem wydzialowym serwerem SUN, ale nie zajmowalo mi to calego czasu. Zaczalem wiec pisac program komunikacyjny, ktory mialby zwiekszyc uzytecznosc OuluBox (publicznie dostepny BBS dzialajacy na maszynie tolsun.oulu.fi administrowanej przeze mnie). Celem bylo dodanie dyskusji i grup podobnych do USENETu do istniejacych juz programow BBS.

Jyrki Kuoppala (jkp@cs.hut.fi) wyposazyl program rmsg w mozliwosc wysylania wiadomosci do innych maszyn. W programie tym jednak nie wykorzystano pomyslu z wieloma kanalami, wiec rmsg uzywano glownie do komunikacji miedzy pojedynczymi osobami.

Innym juz istniejacym programem do wieloosobowych rozmow na OuluBox byl MUT (Multi User Talk, czyli rozmowy wielu uzytkownikow). Ten program mial zly zwyczaj blednego dzialania, tak wiec w celu poprawienia tego pierwsza zaplanowana rzecza do zrobienia na tym BBS bylo IRC.

Narodziny IRC mialy miejsce w sierpniu 1988 roku. Dokladna data jest nieznana, ale bylo to pod koniec miesiaca.

Bitnet Relay Chat bylo dobra inspiracja przy tworzeniu IRC. Kiedy IRC powstalo, mialo czasami wiecej niz 10 uzytkownikow. Poprosilem wtedy kilku swoich przyjaciol o uruchomienie serwerow IRC w poludniowej Finlandii, glownie na politechnikach w Tampere i Helsinkach. Wkrotce przylaczylo sie takze kilka innych uniwersytetow. Markku Jarvinen (mta@cc.tut.fi) udoskonalil klienta IRC (w tamtych czasach istnial tylko jeden) dodajac do niego kilka opcji z edytora emacs. W tym czasie stalo sie jasne, ze dodawanie funkcji typu BBS do tego programu nie bylo dobrym pomyslem i ze lepiej jest miec oddzielne programy do roznych zastosowan. Tak wiec pomysl rozszerzen dla BBS zostal porzucony i zostalo samo IRC.

IRC bylo juz dosc dobrze rozwiniete w Finlandii. Skontaktowalem sie z kilkoma przyjaciolmi przez siec BITNET i poprosilem ich o wyprobowanie tego programu. Nie dzialaly jeszcze wtedy polaczenia internetowe z Finlandii do innych krajow, wiec nie mogli sie oni przylaczyc do finskich serwerow, co jak przypuszczam bylo powodem ich niezbyt entuzjastycznych opinii na temat IRC.

Pozniej zostaly uruchomione polaczenia do USA. Odpowiedzialem na kilka listow ludzi, ktorzy szukali programow do rozmow wieloosobowych. Nie otrzymalem zadnej odpowiedzi.

W MIT (Massachusetts Institute of Technology) byla wtedy legendarna maszyna ai.ai.mit.edu, na ktorej dzialal system ITS. Otrzymalem tam konto i nauczylem sie calkiem niezle na niej pracowac. Wystarczajaco, aby wiedziec, jak rozmawiac z ludzmi. Tam znalazlem pierwszego uzytkownika IRC spoza Finlandii, Mike Jacobs uzywal IRC przez OuluBox (nie mial wlasnego konta na zadnej maszynie UNIXowej).

Przez ai.ai.mit.edu poznalem Vijay Subramaniam (mam nadzieje, ze poprawnie to napisalem :-)). Dalem mu IRC i stracilem z nim kontakt na jakis czas. Pozniej dostalem listy od Jeffa Trima (Uniwersytet w Denver) oraz Davida Bleckemanna i Todda Fergusona (Stanowy Uniwersytet w Oregon). Vijay dal im IRC, uruchomili serwery na swoich maszynach i chcieli podlaczyc sie do finskiej sieci IRC. Potem kilka kolejnych osob uruchomilo wlasne serwery IRC i liczba serwerow zaczela gwaltownie rosnac.

Pierwszym i najstarszym (i ciagle dzialajacym) serwerem IRC byl tolsun.oulu.fi.

Nie mam pojecia, jaki jest najnowszy..."

Tak sie to wszystko zaczelo... A w jakis czas pozniej mialo miejsce jeszcze jedno wydarzenie, od ktorego powstala nazwa EFNet, do dzisiaj uzywana do okreslania glownego IRC. Tym razem opowie o tym Helen Rose (Trillian) z Kapor Enterprises, Inc. z USA, jedna z bardziej milych operatorek IRC, ktora nigdy nie odmawia prosby o pomoc uzytkownikom IRC [przyp. wyd.]:

"Posluchajcie historii prawdziwej. Jezeli bedziecie sluchac uwaznie, dostaniecie pozniej po lizaku.

Gdy pierwszy raz przylaczylam sie do IRC w styczniu 1990 roku, wiele serwerow bylo zupelnie otwartych na inne serwery, czyli inaczej mowiac pozwalaly podlaczac sie kazdemu jako serwer (Co? -- zapytacie -- Bez hasla?! Juz nawet nie to, ze bez hasla, serwery te w ogole nie sprawdzaly, kto sie do nich podlacza, mogl to zrobic kazdy, nawet zwykly uzytkownik programu telnet mogl udawac serwer!). Najwieksze z takich otwartych serwerow to: sirius.ctr.columbia.edu, tavi.rice.edu, slopoke.mlb.semi.harris.com, giza.cis.ohio-state.edu i ... eris.berkeley.edu.

Coz, w czasie moich pierwszych osmiu miesiecy na IRC coraz wiecej ludzi zaczelo naduzywac tych serwerow podlaczajac sie do nich i udajac serwery, powodujac kolizje nickow itp. Nie bylo tez wtedy zadnego rodzaju odpowiedzialnosci dla tych, ktorzy mieli serwery (Wydaje sie wam, ze jest z tym zle dzisiaj, wyobrazcie sobie, co sie dzialo wtedy -- 100 uzytkownikow na 100 serwerach! :-)). Tak wiec podniosl sie wielki krzyk na uzytkownikow, aby usuneli otwarte serwery (albo chociaz zablokowali swobodny dostep do nich). Niektore z serwerow (giza.cis.ohio-state.edu) po prostu odlaczyly sie, inne poszly na kompromis ustalajac hasla dla swoich linii C:*::* i N:*::*, co oznaczalo, ze z jednej strony nie kazdy mogl sie do nich podlaczac, a z drugiej strony w razie zmiany nazwy komputera nie bylo koniecznosci wpisywania go do wszystkich innych serwerow (i zanim zapytacie: tak, wtedy czesto zmieniano nazwy komputerow, i: tak, uzytkownicy byli na to bardzo zli).

I tak pojawil sie madry pomysl podzialu. Ktos (Armin? Jarkko?) zaczal zbierac glosy, pytajac operatorow, co mysla na temat podzialu. Glosowanie dalo wynik dosc jednoznaczny (z wiekszoscia Europejczykow glosujacych za podzialem, a takze spora czescia Amerykanow). [...]

Tak wiec w sierpniu 1990 roku nastapil Wielki Podzial. Wszystko co mam do powiedzenia to to, ze ciesze sie, ze bylo to w czasie wakacji, a nie w roku szkolnym. Najbardziej zagmatwana czesc tej operacji trwala ponad miesiac. Uruchomilismy bramke miedzy EFNetem i ANetem [przyp. autora], tak aby ludzie mogli rozmawiac miedzy dwiema sieciami (rany, przejmowanie sie uzytkownikami, co za pomysl :-)). W momencie podzialu serwery rozmiescily sie mniej wiecej po polowie po jednej i drugiej stronie, ostatecznie jednak przewaga zaczela przesuwac sie w strone EFNetu. Wielu administratorow z ANetu uruchomilo serwery w EFNetcie (zgodnie z zasadami tam panujacymi) , a kiedy ich uzytkownicy zaczeli je preferowac, wylaczali swoje serwery podlaczone do ANetu.

W pazdzierniku sprawa byla niemal zakonczona. Wszystko co zostalo z ANetu to byly slopoke.mlb.semi.harris.com oraz sam eris.berkeley.edu. Tak w ogole, to slopoke.mlb.semi.harris.com istnieje az do dzisiaj! [przyp. autora]. Mozecie sie tam podlaczyc przez /server, napisac /oper wanna be, a nastepnie uzyc /kill na kazdym, kto tam jest (zwykle nie ma nikogo). Jezeli napiszecie /stat c, to zobaczycie ostatnie serwery ANetu (zadne z nich juz nie dzialaja).

[...]

Tak czy inaczej, podzial EFNet <-> ANet byl konieczny. Zasady sie zmienily, ludzie musieli stac sie bardziej odpowiedzialni. I tak, to moze sie zdarzyc znowu. Nie oczekuje tego, ale mysle, ze staloby sie to szybciej i w o wiele mniej skomplikowany sposob niz ostatnim razem. Do diabla, ciagle mam gdzies program z moja stara bramka miedzy sieciami!

-- Hellen"

I stalo sie zgodnie z przewidywaniami Hellen -- dzisiaj mamy juz co najmniej cztery sieci IRC. Poza starym, dobrym EFNetem sa jeszcze Undernet, Overnet i Dalnet, a calkiem mozliwe, ze jest jeszcze kilka mniejszych i jak na razie mniej popularnych. Zreszta utworzenie wlasnej sieci IRC wcale nie jest takie trudne, wystarczy troche umiejetnosci w kompilowaniu i uruchamianiu serwera IRC (mozna troche informacji znalezc w tej ksiazce) i kilku kolegow w innych miastach z dostepem do sieci, ktorzy uruchomia serwery na swoich komputerach.

Tymczasem jednak cofnijmy sie troche w czasie i zobaczmy, jak sprawa IRC rozpoczela sie w Polsce.

5.3 Jak to bylo w Polsce

Poczatki IRC w Polsce siegaja roku 1992. Wtedy to Andrzej K. Brandt (Emin) z Warszawy odkryl program IRC. Niedlugo potem dolaczyl do niego Ryszard Korwin-Mikke (RMikke) i razem zaczeli pojawiac sie regularnie na IRC. A oto, jak opowiada o tych czasam sam RMikke:

"Dawno, dawno temu, jak tylko pojawil sie na mimuwie pierwszy klient IRC (to chyba byl w ogole pierwszy klient w Polsce, bo jak wchodzilismy na IRC, to nikogo z .pl tam nie bylo, a ludzie z innych krajow wyrazali zdziwienie, ze w .pl w ogole jest Internet) postanowilismy zalozyc polski kanal.

My, to znaczy Emin, ktory w ogole odkryl istnienie IRC i ja. I zalozylismy kanal, i nazwalismy go #polski. Ale zauwazylismy, ze rozne kanaly narodowe sa na IRC, nawet gdy nikt na nich nie gada, a #polski znika. Emin sciagnal wiec BalooBota i zaczelismy go przerabiac, zeby utrzymywal kanal #polski. Poniewaz akurat ja wtedy mialem wiecej czasu od Emina, wiec w koncu to ja postawilem tego bota na stale. Nazywal sie PolBot i mial nawet wlasne konto na vulcanie (Artur Jaroszek je specjalnie dla PolBota zalozyl :-)).

I siedzial ten bot na kanale i dzieki temu kanal przestal znikac.

Skoro kanal juz byl, to zaczeli na nim bywac Polacy z roznych stron swiata. I jak juz sie paru Polakow zebralo na kanale, to zaczelo sie to, co zwykle dzieje sie na publicznych kanalach IRC -- wojny, kopanie, bany itp., atrakcje, o ktorych mysleliscie, ze je dopiero lubelscy licealisci wymyslili :-).

Wiec zaczelismy "utrzymywac porzadek" na kanale - czyli dawalismy opa tylko tym, ktorych juz znalismy. I zdarzyl sie pewnego razu split, i w czasie tego splitu wszedl na kanal Zbychu (Zbyszek Jasinski z Australii), a ze w Australii nie bylo widac PolBota, ani kanalu, wiec powstal w Australii osobny kanal #polski, na ktorym opa mial Zbychu. Zbychu byl akurat w demokratycznym nastroju i po swojej stronie splitu rozdawal opa wszystkim jak leci. Po jakims czasie split sie skonczyl i oba kanaly sie polaczyly. A potem wchodze na kanal i co widze? Opow jak mrowkow, ktos kogos kopie, jakies bany pozakladane... Wiec sie szybciutko wzialem do roboty i zabralem opa hurtem wszystkim, co byli na kanale. W tym Zbychowi, ktorego nigdy wczesniej na IRC nie widzialem. Wywolalo to oczywiscie protesty, miedzy innym w pewnym momencie Zbychu zaczal cos gadac o rownosci. To ja mu odpisalem, ze on jest komunista. To on sie strasznie obrazil. A trzeba wam wiedziec, ze w tych czasach hasal juz po IRC Rafal Maszkowski (siedzial wtedy w Szwecji i chyba znal IRC, zanim ono w ogole dotarlo do Polski).

I ten Rafal Maszkowski mial zwyczaj przesiadywania na kanale #polski osobiscie albo jako bot. I kiedy zostawial bota, to ten bot robil logi. Rafal oskarzyl mnie o zapedy dyktatorskie i zalozyl Bardzo Demokratyczny Kanal #polska.

I okazalo sie, ze wiekszosc ludzi woli demokratyczny kanal, a mniejszosc jest zbyt mala, zeby utrzymywac dla niej staly kanal, wiec po jakims czasie kanal #polski zostal zlikwidowany..."

Tyle RMikke. A oto jak przebiegal dalszy rozwoj IRC w Polsce.

Poniewaz IRC w Polsce zdobywalo coraz wieksza popularnosc i zwiekszala sie liczba uzytkownikow z Polski, pod koniec roku 1992 postanowiono uruchomic w Polsce serwery, aby zmniejszyc obciazenie polaczen ze swiatem. Niemal rownoczesnie uruchomiono dwa serwery, jeden na komputerze vulcan.mimuw.edu.pl w Instytucie Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego, drugi na galaxy.uci.agh.edu.pl w Uczelnianym Centrum Informatyki krakowskiej AGH. W Krakowie serwer uruchomil Grzegorz Aksamit (Aksamit), w Warszawie Artur Jaroszek (Artur), ktory wkrotce zostal koordynatorem IRC dla Polski i byl nim az do konca roku 1995. Pozniej operatorami tych serwerow zostali takze w Warszawie Andrzej K. Brandt (Emin), a w Krakowie Agnieszka Gasiorowska (Aga, pozniej Eris).

Zdania co do tego, ktory z dwoch wyzej wymienionych serwerow byl pierwszy, sa do tej pory podzielone. Wiekszosc jednak przychyla sie do tego, ze byl to serwer krakowski. Tak czy inaczej wszystko to mialo miejsce na przelomie 1992 i 1993 roku, a roznica nie mogla byc wieksza niz kilka tygodni.

Liczba Polakow na IRC wzrastala bardzo szybko, kanal #polska stawal sie bardzo ruchliwy -- pojawil sie tam wtedy bot pilnujacy porzadku, byl to MBocik autorstwa Marka Cyzia (Marek). Mniej wiecej w maju 1993 roku autor tej ksiazki pojawil sie pierwszy raz na IRC (nie wiedzial, szalony, co czyni! :-)).

Pozniej nastapil bujny rozwoj IRC, m.in. uruchomiono trzeci serwer w Poznaniu (ruby.poz.edu.pl), z ktorym jednak bylo duzo problemow z powodu slabego lacza. Podobne problemy pojawily sie pozniej z serwerem krakowskim oraz warszawskim. Serwer w Warszawie przeniesiono do Wydzialu Fizyki UW (byl to komputer irc.fuw.edu.pl) do Michala Jankowskiego (MichalJ).

Tymczasem kanal #polska stal sie tak ruchliwy, ze co bardziej spokojne osoby przeniosly sie na kanal #polonia. Ustalono jednoczesnie, ze kanal ten bedzie pozbawiony opow, aby uniknac ciaglych klotni z nimi zwiazanych. I rzeczywiscie -- az do tej pory #polonia jest kanalem dla ludzi, ktorzy chcieliby sobie spokojnie porozmawiac, chociaz ostatnio spotykaja sie tam glownie osoby z zagranicy.

Poniewaz lacze do Krakowa bylo bardzo slabej jakosci, postanowilismy zrezygnowac z lacza do glownej sieci IRC i po niezbyt dlugich staraniach udalo sie nam uzyskac zgode na podlaczenie sie do sieci Undernet -- mniejszego odpowiednika "duzej" sieci EFNet. Tym samym komputer galaxy.uci.agh.edu.pl uzyskal zaszczytna nazwe Krakow.PL.EU.undernet.org i zostal podlaczony do sieci Undernet, w ktorej pracowal przez kilka tygodni. Niestety, nie spotkalo sie to z duzym zainteresowaniem uzytkownikow z Polski, wiec pod koniec 1993 roku serwer krakowski zostal odlaczony od sieci Undernet.

Jednoczesnie zostaly uruchomione nowe lacza Krakow-Warszawa o duzej przepustowosci, przez co stalo sie sensowne ponowne podlaczenie do glownej sieci IRC. Tak tez sie stalo i od tej pory Krakow mial swoj serwer IRC znowu w glownej sieci.

W Warszawie takze nastapily pewne zmiany. Serwer IRC przeniesiono z powrotem do Instytutu Informatyki UW na nowa i szybsza maszyne geralt.mimuw.edu.pl, ktorej nadano jednoczesnie dodatkowa nazwe irc.mimuw.edu.pl. Serwer krakowski natomiast zaczal sprawiac klopoty, doprowadzajac kilka razy do zablokowania komputera galaxy, na ktorym dzialal. Zostal wiec przeniesiony na inny komputer, potem na jeszcze inny, i tak krazyl po wielu komputerach Uczelnianego Centrum Informatyki az w koncu umieszczono go na komputerze arrow.uci.agh.edu.pl, gdzie pracowal przez kilka miesiecy.

W tym czasie, w polowie roku 1995 powstal kanal #gaduly zalozony przez Anete Baran (Anetek) z Krakowa oraz Jana Rychtera (Youhou) z Warszawy. Kanal blyskawicznie zdobyl duza popularnosc, chociaz jest to kanal w zasadzie zamkniety i aby tam sie dostac trzeba wczesniej poprosic kogos kto juz na tym kanale przebywa o wpuszczenie. Na kanale tym zaczeli m.in. spotykac sie administratorzy wielu komputerow z polskiego Internetu (czyzby bawili sie IRC zamiast zajmowac sie praca? :-))

W roku 1995 zostaly takze uruchomione i podlaczone do EFNetu serwery w Poznaniu i Lublinie.

Na poczatku 1996 roku w dosc burzliwej atmosferze odbyly sie wybory koordynatora IRC, ktorym po wielu dyskusjach zostal wybrany Krzysztof Mlynarski (Krzysio) -- poprzedni koordynator, pelniacy te funkcje przez okolo trzy lata Artur Jaroszek (Artur) pozostal administratorem serwera warszawskiego.

Nieco pozniej w Krakowie nastapila jeszcze jedna przeprowadzka serwera. Jednoczesnie uporzadkowano nazewnictwo serwerow, powstala domena irc.pl i od tej pory polskie serwery maja nazwy w postaci miasto.irc.pl, czyli konkretnie warszawa.irc.pl, krakow.irc.pl, poznan.irc.pl i lublin.irc.pl.

I tak to sie kreci az po dzis dzien... :-).


Spis tresci : ... / Rozdzial 3 / Rozdzial 4 / Rozdzial 5 / Rozdzial 6 / Dodatki / ...
Copyright (c) 1996 BIZNET Poland, Inc.